Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorwacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorwacja. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 sierpnia 2020

Baczyński tak pięknie pisał o Dalmacji...

Ten post będzie nie o Korčuli ale o pewnym polskim poecie, który zachwycony pewną dalmacką wyspą napisał niezwykłe wiersze. 
Kiedy zaczęłam swoją przygodę z Dalmacją gdzieś natknęłam się na wiersz. Strofy zapadające w pamięć opisujące niezwykle trafnie ten kawałek chorwackiej ziemi.
Później odnalazłam kolejne wiersze i przy okazji poznałam niezwykłą historię tego poety.Mowa tu o Krzysztofie Kamilu Baczyńskim. 
Twórczość jego kojarzyła mi się głównie z wojennymi wierszami, zwykle smutnymi, przesiąkniętymi krwią, obrazami walczącej Warszawy, rozstaniami i bólem. 
Gdzieś w szkole przewinęły się jego erotyki, dużo się mówiło w tym kontekście o jego żonie Barbarze.
Nie wiele jednak wspomina się o wczesnym okresie jego twórczości gdy wypoczywał na jednej z chorwackich wysp. 
Šolta, w bliskim sąsiedztwie Splitu w latach 1937 i 1938 była miejsce, gdzie wakacje spędzał Młody Baczyński. 
Wiersze w dwóch cyklach "Szczęśliwe drogi" i "Wiersze wybrane" to skutek , uczucia, którym w tym czasie darzył Baczyński , Zuzannę Progulską. Ta pochodząca ze Lwowa, dziewczyna zawładnęła sercem poety. Pisał dla niej, lecz zamiast otwarcie pisać o uczuciach wysyłał jej opisy tego co go otaczało, stanów pogody. Szczęśliwe drogi są pogodne, wyspa staje się idealną scenerią dla rozkwitającej miłości. To miejsce wypełnione szczęściem, młodością i radością. Utwory te są poetycką formą wakacyjnego dziennika. Baczyński wiersze te opatrzył komentarzem, że nie są przeznaczone do druku. 
Poeta wypoczywał w miejscowości Nećujam, na wyspę dotarł ze Splitu, zapewne parostatkiem. Jak dotarł do miejsca swojego wypoczynku? Może niewielką łódką a może na grzbiecie osiołka?
Wypoczywał w domu , w który kiedyś mieszkał ojciec chorwackiej literatury Marko Marulić. 
Obecnie przed domem , w którym zatrzymał się Baczyński można zobaczyć tablicę poświęconą poecie. 
Sięgnijcie po te "chorwackie" strofy. Tak świetnie oddają ducha tego skrawka ziemi. 

Od tego wiersza zaczęła się moja przygoda za wyspiarską twórczością Baczyńskiego. 

I. Góry
Kamienie, kamienie,
daleko,
szeroko,
osiołki spłoszone
po drogach się wloką
powoli,
powoli,
ciężarem stłoczone,
u szyi,
u szyi
telenta się dzwonek,
nad przepaść się tłoczą
przestrzenią spłoszone,
u szyi,
- u szyi
telenta się dzwonek. 
II. Zatoki
Od szumiących fal zatok
serce mi ogłuchło,
napełnione przestrzenią
błękitem napuchłą.
Słowa szare jak skały,
niepotrzebne, huczące,
przetapiały się w złoto
w lawie słońca gorącej.
Krew pokryła się pianą
przelewaną z błękitów,
przeogromnych, stopławnych,
niebieskiego sufitu...
szum... 
III. Noc na morzu
Morze jest w nocy czarne - błyszczy czernią -
atrament Boga rozlany na ziemię
i lśniącą taflą bezfaliście skrzepły;
świeci w bezruchu aksamitem miodu...
Oczy krewetek białe - łzawy fosfor -
latarnie denne, śpiewające światła.
Białe księżyca ostrze zimnomienne
rozcina smołę na mieniące smugi...
. . . . . . . . . . . . . . . . .
płyńmy...
. . . . . . . . . . . . . . . . .
sznury białe powietrza płyną z palców,
budzą ranami bieli ciszę głębi -
smutek i groby zatopionych krain
. . . . . . . . . . . . . . . . .
płyńmy...
. . . . . . . . . . . . . . . . .
w dole spowite noce czarną krepą,
wkute księżyca światłem w czamobarwie... 
w ramy faliste kamienistych brzegów.. 


Po wiersze z tego cyklu chętnie sięgają artyści. Grzegorz Turnau tak pięknie wyśpiewuje 
"Znów wędrujemy ciepłym krajem..." 

Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
(Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach.) 
MorzeNa fioletowoszarych łąkach
niebo rozpina płynność arkad.
Pejzaż w powieki miękko wsiąka,
zakrzepła sól na nagich wargach. 
Lato, ArkadiaA wieczorami w prądach zatok
noc liże morze słodką grzywą.
Jak miękkie gruszki brzmieje lato
wiatrem sparzone jak pokrzywą.
Przed fontannami perłowymi
noc winogrona gwiazd rozdaje.
Znów wędrujemy ciepłą ziemią,
znów wędrujemy ciepłym krajem. 
Mela Koteluk i Czesław Mozil zaśpiewali fragment poematu "Szczęśliwe drogi" w piosence Pieśń o szczęściu

Krzysztof Kamil Baczyński poległ czwartego dnia Powstania Warszawskiego na posterunku w Pałacu Blanka. 
Dotąd nie dotarłam jeszcze na Šoltę, kiedy uda mi się tam wpaść choćby na chwilę zapewne odwiedzę miejsce gdzie szczęśliwe chwile spędził ten niezwykły polski poeta. 

A dziś zdjęcia z Badiji i Vela luki 









sobota, 22 lutego 2020

Ribarnica w Splicie. W 2020 roku kończy 130 lat

Split.
Jedni zostają tu na dłużej , inni wpadają tylko na jeden dzień aby pozwiedzać , dla innych jest to tylko miejsce przesiadki w drodze do celu. Niezależnie od tego do której grupy się zaliczacie , to zapewne dane było Wam odwiedzić splicką Ribarnice a jeśli nie , to koniecznie musicie tam zajrzeć.
Ja z racji tego że odkrywam to miasto sama , trafiłam tam zupełnie przypadkiem kierując się  zapachem, który panoszy się w wąskich uliczkach Splitu.
Zafascynowało mnie to miejsce, tak samo jak splicki Pazar.
Oba te miejsca to prawdziwe serca miasta , nie Riva czy uliczki Pałacu Dioklecjana , a właśnie te dwa miejskie bazary pokażą wam codzienne oblicze miasta i jego mieszkańców. Tu można poczuć autentyczny rytm miasta, gdzie mieszkańcy niespiesznie przechadzają się pośród stoisk i szukają idealnej ryby czy doskonałej krewetki.
Turyści mają okazję przyjrzeć się bliżej bogatej ofercie adriatyckich wód.
Splicka Ribarnica istnieje w tym miejscu od 1890 roku , jej wielkie otwarcie nastąpiło 31 marca. ribarnica starsza jest od największej dumy mieszkańców Splitu czyli od Hajduka.
Do momentu otworzenia tego wielkiego i nowoczesnego jak na tamte czasy targowiska , ryby kupowano na wielkim placu tuż przy kościele św Franciszka. Budowa takiego obiektu wywołał u ówczesnych mieszkańców ogólny zachwyt.
Ribarnica jest jedynym chyba tego typu miejscem na świecie  , gdzie nawet w największe upały na rybach nie znajdziecie nawet jednej muchy. Powodem tego stanu jest niezwykłe położenie Peskariji , która w swoim najbliższym sąsiedztwie ma źródła siarki. Tuż obok w przepięknej secesyjnej kamienicy pochodzącej z 1903 roku znajdują się siarkowe kąpieliska - sumporne toplice.

Zdobienia na secesyjnej kamienicy w której znajdują się kąpieliska siarkowe.

Zdobienia kamienicy kryjącej źródła siarkowe. 

Tablica informacyjna na fasadzie kapieliska siarkowego przy ulicy Marmontovej. 


Charakterystyczny zapach siarki jest doskonale wyczuwalny i miesza się ze specyficzną morską wonią typową dla rybnych targów. Jest to mieszanka dość intensywna i w upalne dni dla nieprzyzwyczajonych nosów może być trudna do wytrzymania. A wytrawny nos wyczuje czasami boski aromat rybnego gulaszu lub grillowanej świeżutkiej ryby, które przyrządza się w którejś z pobliskich restauracyjek.
Ribarnica wybudowana w stylu secesyjnym, z dachem na solidnych żeliwnych podporach , ze szklanymi otworami w dachu, z doskonała wentylacją, kafelkowa podłogą i takimi ścianami , pełna długich kamiennych stołów, okazał się na ówczesne czasy szczytem kunszty inżynieryjnego i architektonicznego.

Warto więc zwrócić uwagę na coś więcej niż oferowane tutaj dary morza. Do wnętrza prowadzą trzy żeliwne bramy, wykonane przez ówczesnego mistrza Lovre Arzića. Peskarija jest dowodem na to że można połączyć funkcjonalność , nowoczesność i kunszt architektoniczny w jedną spójną całość. Obecnie może nie powala na kolana tak jak pod koniec XIX w ale jest na pewno godnym odwiedzenia miejscem.
Ribarnica przetrwała dwie wojny światowe , wojnę domową, różne reżimy i władze a mimo to wciąż dzielnie się trzyma. Sercem tego miejsc są pracujący tu ludzie , czasami przez pokolenia. Znają się doskonale wraz z mieszkańcami , którzy przychodzą tu nie tylko na zakupy , ale często na pogaduszki  , ploteczki i żeby spotkać znajomych. Wiernie im towarzyszą najbliższe przyjaciółki tego miejsca , wszechobecne mewy , które doskonale wiedzą że zawsze skapnie im do dziobów jakiś smakowity kąsek.

Co można kupić? Wszystko co tylko Adriatyk jest w stanie zaproponować .
Kalmary 


Żabnica 

Lastaviva - kokot czyli Kurek jeżyk

Tuńczyk , sprawnie poporcjowany przez sprzedawcę. Tempo rozbierani ryby wprawia w zachwyt.


Veliki Crv. Przynęta na ryby. Według wędkarzy i rybaków ryby za nim szaleją. Tnie sie to coś nożyczkami na kawałki , zakłada na haczyk i cierpliwie czeka. Musze przyznać że sama złowiłam na tego potworka kilka sztuk. 

Krewetki. 





Warto więc w czasie wędrówek po Splicie , zajrzeć w to fascynujące na swój sposób miejsce i poczuć własnym nosem , jak pachnie prawdziwy rybny targ. Zanurzyć się  w prawdziwej atmosferze i otrzeć się o prawdziwych mieszkańców tego miasta.

 

piątek, 28 września 2018

Kościół w kościele. Žrnovo. Wędrówki po wyspie.


Jeden z wielu starych kamiennych domów w Žrnovie

Žrnovo to niewielka miejscowość w bliskim sąsiedztwie Korčuli. Jest jednym z najstarszych miast na wyspie. Pierwsze osadnictwo pojawiło się w czasach neolitu ( ślady bytności człowieka odnaleziono w Jakasovej spili, niestety nie jest ona udostępniona zwiedzającym)
Samo miasto rozciąga się na dość dużym terenie i składa z kilku sąsiadujących ze sobą osad Žrnovo-Podstrana, Prvo selo, Kampus i Brdo.
W miasteczku znaleźć można wiele starych kamiennych domów , liczne kościoły a dookoła rozciągają się liczne winnice i gaje oliwne. Jedną z atrakcji są wysokie cyprysy, które trudno przeoczyć. Czasami krajobraz przypomina Toskanię.

W Prvo selo po lewej stronie drogi prowadzącej w stronę Korčuli znajduje się kościół - Crkva Male Gospe u Selu. Mijałam go wiele razy w drodze z Vela luki i dopiero tego roku postanowiłam przyjrzeć mu się bliżej , ale też tylko dlatego, że akurat w jego pobliżu wysiadłam aby udać się w dalszą drogę do Kočje.
Wydawać by się mogło, że nic ciekawego nie można znaleźć w kolejnym kościółku, których na wyspie jest zatrzęsienie. Te niewielkie kamienne świątynie spotyka się tu w miastach , na wzgórzach , wśród winnic i w szczerym polu.
Ten jednak jest szczególny i ma ciekawą historię , którą poznałam już po odwiedzinach w tym niezwykłym kościele z kościołem w środku.

Do świątyni wchodzi się przez wielką bramę z solidnym kamiennym łukiem, która wygląda odrobinę absurdalnie , bo murek dookoła ma niewiele ponad pół metra wysokości. Na łuku znajduje się kamienna tablica z napisem Tomislav prvi kralj 925 - 1925 Hrvati Žrnovo. Brama powstała najprawdopodobniej w 1000 rocznicę rozpoczęcia panowania tego legendarnego władcy.




Za murami na niewielkim placu stoją mury , bez dachu, z dzwonnicą z trzema dzwonami a we wnętrzu widać białe ściany kolejnego kościółka.
Robi to niesamowite wrażenie. Kościół w kościele , niczym baba w babie , znana wszystkim rosyjska matrioszka.



Początkowo byłam przekonana , że większy kościół uległ zniszczeniu a w środku postawiono nowy. Jednak gdy zaczęłam szukać informacji w tym temacie , prawda okazał się zgoła inna.
Wewnętrzny kościół był pierwszy.

W 1458 roku bracia Jakov i Luka Baničević postanowili ufundować niewielki kościół w rodzinnej wsi. Świątynia powstała na fundamentach istniejącej w tym miejscu kaplicy z przełomu X i XI w. Początkowo kościół był pod wezwaniem Wniebowstąpienia NMP , po latach przemianowany na Mala Gospa u Selu.
Lata mijały i w pierwszej połowie XX w , kościół stał się zbyt mały dla rozrastającej się społeczności. Mimo , że w okolicy znajduje się kilka innych kościołów podjęto decyzję o rozbudowie miejsca kultu. Aby nie pozbawiać mieszkańców dostępu do nabożeństw , zdecydowano o budowie nowego budynku wokół już istniejącego.
Niestety niedługo potem wybuchła II wojna światowa i prace przerwano. Po wojnie podjęto próbę dokończenia budowy. Czasy komunizmu nie sprzyjały takim inicjatywom , a władza robiła wszystko aby odciągnąć ludzi od wiary. Najstarsi mieszkańcy Žrnova wciąż jeszcze pamiętają jak w tajemniczy sposób zniknęło wapno potrzebne do budowy kościoła. Wywieziono je z miasta i zatopiono w morzu w pobliskiej Žrnovkiej Banji.
Było to wyraźny znak , że władza nie życzy sobie ukończenia świątyni. Jak ciężkie to były czasy sami doskonale wiemy z naszej historii. A o tym co min działo się w tym czasie na wyspie tutaj .
Są zwolennicy wyburzenia niedokończonej budowli. Myślę , że było by szkoda. Mimo wszystko jest to kolejna  atrakcja w tej okolicy.
Zajrzycie do malowniczego Žrnova oprócz tego dziwnego kościoła znajdziecie tu labirynty wąskich uliczek ze starymi willami, obejrzycie taniec Moštra , który jest odmianą Moreški, zjecie doskonałe žrnovske makaruni i napijecie się dobrej kawy w jednej z malutkich kavan.
I jeszcze jedna ciekawostka , istnieje tu jedyne na wyspie przejście podziemne pod trasą łączącą Vela lukę z Korčulą.





niedziela, 25 marca 2018

Tradycje wyspy. Vela Setemana. Obchody Wielkiego tygodnia.


Kościół pod wezwaniem św Michała/sv Mihovila , to tutaj siedzibę ma bractwo Błogosławionej Dziewicy Maryi Pocieszycielki. 
 Wielki tydzień jest okresem szczególnym w kalendarzu świąt chrześcijańskich. Czas oczekiwania na śmierć i zmartwychwstanie Jezusa to czas zadumy i modlitwy. W szczególny sposób ten okres świętuje się na Korčuli.
Wielki tydzień to w Korčuli Vela Setemana.  Obchody rozpoczyna Niedziela Palmowa tzw Cvjetnica. Tego dnia na placu przed Katedrą św Marka święcone są kwiaty, palmy i oliwne gałązki. Potem spod katedry wyrusza pierwsza z wielu procesji, które odbędą się w trakcie tego ostatniego postnego tygodnia.
We wszystkich obrzędach , mszach i procesjach oprócz mieszkańców miasta biorą udział miejscowe bractwa religijne i to ich obecność sprawia , że Vela Setemana staję się czymś niepowtarzalnym ale również niemal zupełnie nieznanym po za wyspą.
Trzy bractwa , Bractwo Wszystkich Świętych/  Bratovština Svih Svetih ( założone w 1301 roku), Bractwo św Rocha / Bratovština sv Roka (1575 r )Bractwo św Michała, pod wezwaniem Błogosławionej Dziewicy Maryi Pocieszycielki / Blažene Djevice Marije od Utjehe (założone w 1603 roku). W Niedzielę Palmową wystawiany jest w Katedrze św Marka , Najświętszy sakrament , który jest adorowany przez 40 godzin, które adorują poszczególne bractwa. I tak w niedzielę czuwa bractwo Wszystkich świętych, w poniedziałek św. Rocha ,we wtorek Mihovilci czyli Bractwo św Michała.
W Wielką Środę wyrusza procesja wotywna do niewielkiego kościoła pw św Liboriusza / sv. Liberana, który znajduje się w zatoce Soline pomiędzy Korculą a Lumbardą. Ten mały kościół wybudowano w 1667 roku , po wielkim trzęsieniu ziemi , które zniszczyło Dubrownik a Korcula pozostała nietknięta. O 18:30 odbywa się msza , która kończy czterdziestogodzinną adorację.
W Wielki Czwartek obmywane sa stopy najmłodszych członków Bractwa Wszystkich Świętych, odprawiana jest Msza Wieczerzy Pańskiej , po której czyści się krzyż.
W Wielki Piątek rusza największa procesja wokół miasta. Jest to jeden z niewielu momentów , kiedy można podziwiać bogate zbiory zgromadzone w domach bractw. Procesję rozświetlają wielkie świece , niektóre ważą ponad 80 kg i mają 2,5 metra wysokości. Jest ich 300 i stanowią niezwykłą oprawę wieczornej procesji. W czasie obchodu miasta wykonywane są jedne z najstarszych pieśni stworzonych przez bractwa.
Tutaj znajdziecie fragment procesji
Kolejna procesja rusza już w sobotę o 4 rano. Priko Gore , rozpoczyna się na starym cmentarzu św Łukasza/ sv Luke i wiedzie przez okoliczne lasy po drodze odwiedzane są małe kościoły, kaplice i przydrożne krzyże, dociera do klasztoru św Mikołaja/ samostan sv Nikole aby wreszcie zakończyć się w samym centrum starego miasta , tuż przed Katedrą. O godzinie 20 odbywa się pierwsza Wielkanocna Msza święta , podczas niej tak jak i w Polsce święcone są ogień i woda.
W Wielką Niedzielę tuż po mszy świętej rusza ostatnia wielka procesja , w której biorą udział wszystkie bractwa i mieszkańcy miasta. Procesja ta kończy obchody Wielkiego Tygodnia.
Vela Setemana jest nieco archaicznym i mistycznym obrzędem ale niezwykle  ważnym elementem kulturowego i religijnego dziedzictwa wyspy.
Szczególną rolę ogrywają miejscowe bractwa, to one są tym elementem który sprawia , że Vela Setemana jest wyjątkowym zjawiskiem.
Bractwa działają w mieście od 1301 roku , kiedy to założono pierwsze z nich. Od samego początku bractwa kładły nacisk na równość wszystkich obywateli, były inicjatorami pierwszych form pomocy społecznej, obrony praw człowieka czy opieki zdrowotnej.
Do bractwa należeli wszyscy chętni obywatele, nie miała znaczenia warstwa społeczna z której pochodzili. Zadaniem zamożniejszych i lepiej urodzonych członków , było wspieranie mniej zamożnych członków społeczności. Decyzje w bractwie podejmowano demokratycznie , w czasie tajnego głosowania , przez wybrane do tego celu zgromadzenie tzw balotacjun (od włoskiego balotta - kula)
Bractwa gromadziły przez wieki liczne dobra materialne , które dzięki umiejętnemu zarządzaniu miały wpływ na gospodarkę miasta i wyspy. Z zasobów tych powstawał kościoły wotywne , domy rzemieślnicze czy całe osady.
Oprócz dóbr materialnych , gromadzono również wszelkiej maści dobra kulturalne. Do dziś w domach bractw zgromadzone sa niezwykłe skarby choćby jedenaści ikon zdobiących sciany kościoła Wszystkich Świętych , które dotarły na wyspę aż z Krety, czy najstarszy miecz Moreski.
Mieszkańcy Korculi noszą się z zamiarem zgłoszenia Bractw do UNESCO aby zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa.

Zdjęcia pochodzą ze strony https://www.otoci.eu/bratovstine-i-vela-setemana/





sobota, 17 marca 2018

Ostrygi z Małego Stonu (Malostonske kamenice ).

Mapa z oznaczonymi miejscami hodowli ostryg.
Podróżując po Chorwacji nie raz można napotkać dziwne formacje w morskich zatokach. W równych rzędach , delikatnie kołysane morskim wiatrem , "rosną" całe połacie plastikowych bojek.
To nic innego tylko hodowle ostryg.
Na półwyspie Peljesac oprócz pięknych winnic , uroczych miasteczek czy historycznych obiektów natknąć się można właśnie na takie  hodowle.
Mały Ston (Mali Ston)  położony malowniczo nad wodami Adriatyku nad tzw Małym morzem (Malo more/ Malostonski zaljev) słynie z hodowli wysokiej jakości ostryg. Znawcy i wielbiciele tych mięczaków twierdzą, że te pochodzące z tego regionu są jedyne i bezkonkurencyjne. Malostonske kamenice nazywane są królowymi.
Doskonałe warunki do hodowli stwarza wysokiej klasy czystości woda w tym akwenie , wysoko zasolona i zmineralizowana, zasilana podziemnymi krasowymi źródłami słodkowodnymi. Bogate w fitoplankton wody dostarczają mięczakom pożywienia.
W tym rejonie pierwsze ślady prowadzenia hodowli istniały już za panowania rzymskiego.
Pierwsze pisemne wzmianki pochodzą z wieku XVI i czasów Republiki Dubrownickiej (XVII w)
W czasach Republiki wyłączne prawo do hodowli należało do stonskiego bana , rybacy dostawali je w dzierżawę i byli zobowiązani do oddawania określonej ilości na książęcy dwór. Na skutek nadużyć w 1787 roku omal nie doszło do upadku hodowli.
Przez wieki były to  hodowle indywidualne , hodowcy nie byli w żaden sposób zrzeszeni , nie przyznawano koncesji i pozwoleń. Malostonskie ostrygi gościły na stołach możnowładców w Wiedniu, Pradze czy Paryżu.

Prawdziwy rozkwit nastąpił w z początkiem XX w kiedy to indywidualni hodowcy zaczynają zrzeszać się w niewielkich spółdzielniach.
W 1936 roku w Londynie , na wystawie światowej, spółdzielnia Bistrina ( uprawa i sprzedaż ostryg i innych mięczaków) zdobywa Grand Prix i złoty medal za wysoką jakość malostonskich ostryg.
Największy rozkwit ma miejsce tuż po II wojnie światowej , kiedy to tworzą się pierwsze prywatne spółki. Centrum hodowli staje się zatoka Bistrina.
Pod koniec lat osiemdziesiątych produkcja osiąga poziom około 1,5 miliona sztuk ostryg i 2-3 tys omułków.
W czasie wojny domowej na Bałkanach , zatoka Bistrina staje się linią frontu , skutkiem czego większa część hodowli przypada Serbom i Czarnogórcom.
Następuje dewastacja nowoczesnego wyposażenia przetwórni a spora część zostaje wywieziona.
Po odzyskaniu niepodległości rozpoczyna się powolna odbudowa hodowli , co niejednokrotnie charakteryzuje się bezprawnym przywłaszczaniem morskich obszarów.
Proceder ten trwa tak naprawdę do dziś, istnieje około 50 hodowli z koncesjami i niemal dwukrotnie więcej nielegalnych obszarów hodowlanych.

Czystość wód i wapienne dno gwarantują wysoką jakość ostryg , która ceniona jest przez koneserów.
Legendy mówią że wielbicielem ostryg z małego Stonu była sam Casanowa, który rzekomo zjadał ich pięć tuzinów dziennie.
Ostrygi są bogatym źródłem jodu, selenu , cynku i chromu. Mają specyficzny zapach soli i morza. W wielu kręgach uważane są za afrodyzjaki. Te małe oślizgłe ciałka , konsumuje się głównie na surowo, jeszcze pulsujące i drgające pod wpływem kropli soku z cytryny.
Hoduje się w rejonie Małego Stonu głównie dwa gatunki: ostrygi ( Ostrea edullis) i omólki (Muytilus galloprovincialis.)
Ostrygi tego gatunku tak licznie występują wyłącznie w tym rejonie. Ta niegdyś popularna ostryga została wytrzebiona przez bakterie, które przywleczono wraz z popularnymi i łatwiejszymi w hodowli ostrygami pacyficznymi i japońskimi. Sprowadzone gatunki są znacznie odporniejsze ale niższej jakości.
Młode osobniki pozyskiwane są z naturalnych siedlisk, dzięki czemu "cementują się " w charakterystyczny dla tego rejonu sposób.
W okolicy dnia św Józefa , czyli 19 marca w Stonie odbywają się Dni małostonskich ostryg - Dani malostonske  kamienica.
Mówi się że własnie tego dnia osiągają swą dojrzałość i są najsmaczniejsze. Tego dnia organizowane są degustacje , koncerty i festyny.

Jeśli tęsknicie za Chorwacją warto sobie przygotować proste potrawy z ostryg.
Znawcy twierdzą że najsmaczniejsze są te świeżo otwarte podane wyłącznie z sokiem z cytryny. No cóż , nie każdemu ta forma odpowiada. ( Ja ich w takiej postaci nie ruszę , skojarzenia mam tak fatalne że nawet nie będę o nich wspominać) Istnieją jednak przepisy które również pozwolą rozkoszować się ich smakiem.
Można podać je smażone owinięte w pršut. 12 ostryg wyjąć z muszli, obtoczyć w bułce i jajku a następnie szybko obsmażyć z obu stron na oliwie. Owinąć jeszcze ciepłe w plastry pršuta lub szynki parmeńskiej i ponownie szybko obsmażyć. Podawać ciepłe na sałacie.



Drugą opcją jest zupa  z ostryg
Na łyżce oliwy zeszklić małą cebulę i kilka ząbków czosnku, dolać rybnego bulionu, następnie wrzucić do wywaru mięso ostryg wraz z wodą z muszli. Doprowadzić do wrzenia, doprawić delikatnie solą i pieprzem. Przed podaniem posypać drobno siekaną pietruszką.

Opcja trzecia.
Otwarte ostrygi zgrilować z odrobią oliwy , soku z cytryny i pieprzu.

Zdjęcie pochodzi ze strony http://hotspots.net.hr/en/2017/03/the-festival-of-oysters-2017/






niedziela, 22 października 2017

Oliwa. Płynne złoto Korčuli.



Kiedy z wyspy wyjadą już ostatni wielbiciele plaż i słońca. Kiedy w wąskich uliczkach miasteczek, coraz rzadziej czuć będzie charakterystyczny zapach pracującego wina, rozpoczyna się czas zbioru. Czas oliwek. Berba maslina.
Vela luka to oliwkowe zagłębie 80 % upraw na wyspie znajduje się właśnie w rejonie miasteczka. Na całej Korčuli obecnie jest około 200 000 drzew oliwnych.
Tarasowo ułożone , na stokach okolicznych wzgórz gaje oliwne, oddzielone od siebie charakterystycznymi murkami, są nieodzownym elementem krajobrazu wyspy.
Mimo, że uprawa oliwek jest mniej pracochłonna niż winorośli , to też wymaga pracy. Drzewa nalezy odpowiednio pielęgnować aby plon był obfity a zbiór opłacalny.
Mówi się, że korona drzewa powinna byś tak przycięta , aby przelatujący przez nią ptak nie zawadzał o liście. I rzeczywiście jeśli podejść bliżej do takiego drzewa  to korona jest rozłożysta , przestrzenna , wypełniona światłem, a jednocześnie w upalne dni daje uroczy cień pozwalający odetchnąć od piekielnego upału.

Jedno z wielu poletek rozsianych po całej wyspie

W 1957 kiedy to ostatni raz na wyspę dotarła filoksera,zniszczone zostało 70% upraw winorośli. Teraz słoneczne stoki , które kiedyś porastały winogrona , porośnięte są srebrzysto zielonymi oliwkami i makią.

Oliwne drzewa uprawiane są od tysięcy lat. Pierwsze ślady świadczące o tym, że uprawiano oliwki pochodzą z okresu 3500 lat przed Chrystusem, odnalezione ja na terenach dawnej Babilonii. Egipcjanie rozpowszechnili uprawę na cały przybrzeżny pas Afryki północnej a stamtąd już bilisko do Hiszpanii i dalej na ziemie basenu morza Śródziemnego.
O oliwnych drzewach , przeczytamy w greckiej mitologii ( Atena konkurując z Posejdonem o Ateny , podarowała miastu oliwne drzewko czy zapewniła sobie zwycięstwo ) , w Biblii - gdzie gaj oliwny stał się miejscem zdrady Judasza.

Chorwacja ma wielowiekową tradycję uprawy oliwek, uprawia się ją w całym pasie wybrzeża od Istrii aż po półwysep Prevlaka. W całym kraju obecnie jest około 5,5 miliona drzew , a gaje oliwne zajmują  15 500 ha. Odmian oliwek jest kilkadziesiąt, mniej lub bardziej znane.
Korculanskie oliwki nie są może tak rozpoznawalne jak np Kalamta z Grecji ,ale równie wyborne i cenione. Doceniono je w październiku 2016 r , od tego momentu korczulańska oliwa otrzymała prawo do znaku "chroniona nazwa pochodzenia". Prawo do oznaczenia ma oliwa pozyskiwana wyłącznie mechanicznie , z pierwszego tłoczenia , musi się charakteryzować ściśle określonymi wartościami organoleptycznymi i fizyczno -chemicznymi. Oliwa musi być tłoczona na zimno z dwóch miejscowych odmian Lastovka i Drobnica. Znakiem objęte sa produkty z terenu całej wyspy, spełniające wyżej wymienione warunki.
O tym jak ważną gałęzią miejscowej gospodarki jest uprawa oliwek , może świadczyć fakt, że prawa dotyczące upraw zapisano w statucie miasta Korčula już w 1214 r.
Wytrawni smakosze sa w stanie odróżnić nie tylko kraj pochodzenia , ale również region i odmianę.
Na Korčuli uprawia się głównie trzy miejscowe odmiany Lastovka, Drobnica i Oblica.

Oliwki po długim okresie suszy. Dają mniej oliwy ale znacznie wyższej jakości. Gwałtowne ulewy po suszach , mają fatalny wpływ na jakość oliwy. 


Drobnica- to najstarsza odmiana oliwek na wyspie. Najstarsza drzewa znajdujące się w okolicach Vela luki mają niekiedy 1000 lat.Mimo, swych właściwości, duża wydajność , odporność na choroby i suszę oraz dużą produkcję pyłków, które ułatwiają zapylanie innych odmian jest coraz mniej popularna, ze względu na na małe  owoce, które ciężko się zbiera.
Oliwa ma charakterystyczny pikantny smak i delikatną goryczkę, bardzo wydajna.

Lastovka - najpopularniejsza obecnie odmiana na wyspie , w okolicy Vela luki znajduje się 80% uprawy tej odmiany.
To tubylcza odmiana powstała najprawdopodobniej na skutek skrzyżowania odmian drobnica i oblica, lub jednej z nich z dziką oliwką.
Najstarsza drzewa mają zaledwie 250 - 300 lat.
Mimo, że nazwa wskazywałaby na związek z sąsiednia wyspą Lastovo, to właśnie tam odmiana ta rośnie najgorzej.
Nazwę otrzymała za względu na to , że gałązki i liście przypominają skrzydła jaskółki. Odporna na suszę , ale nie lubi niskich temperatur. Oliwa barwy zielonej, lekko trawiasty posmak , delikatnie pikantna.
W okolicy Žrnova i Pupnatu uprawia się odmianę Velika Lastovka.

Oblica (orgula) - nazwa pochodzi od okragłych owoców. Podobnie jak drobnica zaliczan do najstarszych odmian na wyspie. Odporna , owoce idealne do konserwowania. W  okresie suszy , liście tej odmiany zwijają się w charakterystyczną spiralę.


Pierwszym znakiem , że czas zbiorów nadchodzi to zmiana koloru owoców. zmiany nie zachodzą jednocześnie we wszystkich owocach, dlatego często widać na jednym drzewie oliwki w kilku kolorach. Od jasnozielonej , poprzez czerwoną do fioletowej czy wręcz czarnej barwy.
Wcześniej dojrzewają owoce starych drzew. Najwcześniej te na niższych gałęziach , najpóźniej te na szczycie drzewa.
Zmiana koloru jest znakiem , że w owocach zaczyn gromadzić się cenna oliwa.
Zbiory rozpoczynają się z końcem października i trwają do końca listopada. To kolejny czas po winobraniu , który sprzyja zacieśnianiu około sąsiedzkich więzi. To na tarasowych poletkach toczy się życie towarzyskie.
Tłoczeni rozpoczyna się z końcem listopada i trwa aż do stycznia. Moja zaprzyjaźniona rodzina z Vela luki posiada 40 drzew oliwnych. Z 350 kg oliwek , w dobrym roku pozyskuje się około 50 - 70 litrów wybornej oliwy.
W okolicy działają spółdzielnie olejarskie , gdzie zwozi się zebrane oliwki. Rodzina zabiera tyle oliwy ile potrzebuje , a nadwyżki pozostają w olejarni i zostają sprzedane. Zysk wraca do hodowców, niestety czasami na pieniądze czeka się aż do kolejnego sezonu. Oczywiście oprócz pierwej jakości oliwy exrtra virgine (ekstra djevičansko) , z pozostałych wytłoczyn pozyskuje się oliwę drugiego gatunku, doskonałą do kuchni.
Prawidłowe przechowywanie oliwy jest niezwykle ważne, najlepiej nadają się do tego przydomowe konoby, gdzie nie ma nagłych zmian temepratur ( około 15 stopni to idealna tem dla oliwy) i nie dociera słoneczne światło.

Jeśli chcielibyście posmakować jak wygląda praca przy zbiorach, od kilku lat organizowane są imprezy turystyczne , które  pozwalają doświadczyć na własnej skórze trudu zbieracza.
Agencje turystyczne organizują 7 - 10 dniowe pobyty , w czasie których zbiera się oliwki, zwiedza wyspę z przewodnikiem , wypływa na połów kalmarów, mieszka w prywatnych domach , kosztuje się miejscowej kuchni w najlepszym domowym wydaniu. Na koniec otrzymuje się litr oliwy , miejscowy destylat i inne drobne podarki. Cena około 400 euro.

W okół pozostałości po starym drzewie , rośnie kolejne pokolenie.

Pozostałość po kamiennych domkach. Spotyka się je w gajach oliwnych, służyły za schronienie i niekiedy nocleg w czasie zbiorów, czasami mieszkały tu owce. 

Masliniak nad Vela luką 

Droga wśród oliwnych gajów. Taką drogą poruszały się osiołki. Obecnie do większości działek dojechać mozna asfaltową lub szutrową drogą .

Stare drzewa przy klasztorze na Badiji. To pozostałość po ogrodach , które zostały zniszczone w czasach reżimu Tito


Naczynie do przechowywania oliwy. Eksponat z muzeum etnograficznego w Blato.

Kosze  umieszczano  na grzbietach osiołków. W ten sposób transportowano oliwki lub winogrona.

Naczynie z miejscowego kamienia , to datowane na około 2000 lat. Zakopane w ziemi , służyło do przechowywania oliwy

Drylownica do oliwek. Eksponat z muzeum Barilo w Blato.



wtorek, 18 kwietnia 2017

Wydarzenia 2017. Korčula.





Kalendarz imprez na Korčuli jest pełen interesujących wydarzeń od festiwali kulinarnych po cykliczne pokazy.
Poczynając od kwietnia aż do września w każdej miejscowości można natknąć się na fantastyczne imprezy. Mają one na celu  nie tylko dostarczyć rozrywki ale przede wszystkim przybliżyć turystom kulturalne dziedzictwo wyspy a dla mieszkańców są okazją do spotkań w gronie znajomych.

Pierwsze zapowiedzi już sa , a post będzie edytowany w miarę pojawiania się informacji o kolejnych wydarzeniach.  I tak :

Kwiecień 


19.04 - 29.04 - Blato . W tych dniach odbywa się tydzień Blato. Przez 10 dni w mieście odbywa się szereg imprez  min XXXVIII festiwal Klap z regionu dubrownicko- neretweńskiego , pokazy Kumpaniji, występy grup muzycznych itp. 
Szczegóły imprezy tutaj.


28.04 - 05.05 odbędzie się I wiosenny festiwal jedzenia i wina tzw Korčulanske Pjatance.
Ideą festiwalu jest pokazanie tego co w kuchni korczulańskiej i winach z regiony jest                           najlepsze oraz przybliżenie tradycji i kultury kulinarnej wyspy.
Restauracje biorące udział w wydarzeniu chcą pokazać miejscowa kuchnie jako połączenie tradycjonalizmu i nowoczesności ,z wykorzystaniem lokalnych produktów sezonowych.
Termin nie jest przypadkowy , bo to własnie wiosną produkty osiągają szczyt jakości.
Restauracje biorące udział w festiwalu : Adio Mare, Aterina , Barić , Filippi, Korčula De La Ville , LD Restaurant , Marco's , Radiona - z Korčuli.
Konoba Maha z Zrnova
Konoba Mate z Pupnatu
Feral , More z Lumbardy.
Organizatorzy liczą że w następnych latach Festiwal przyciągnie kolejne restauracje i stanie się atrakcją gastronomiczną.

29.04 -  Triatlon Marko Polo.
Triatlon na Korčuli oficjalnie rozpoczyna sezon triatlonowy w Chorwacji.
1500 m pływania , 40 km jazdy na rowerze , 10 km biegu - triatlon olimpijski
750 m pływania , 20 km jazdy na rowerze , 5 km biegu - sprint triatlon.
Impreza skierowana do amatorów i zawodowców. Różne kategorie wiekowe.
Szczegóły imprezy sprawdź .

29.04 - Dzień Korculańskich Szparagów.
Tego dnia  na jednej z głównych ulic Korculi będzie można spróbować specjałów przygotowanych z miejscowych szparagów. Potrawy przygotują uczniowie miejscowych szkół z wykorzystaniem sezonowych produktów lokalnych. Sezon na szparagi trwa na Korculi od marca do maja.

29.04 - Koncert. 21:00 - 23:00
W miejscowym domu kultury  koncertować będzie Klapa Kumpanija



Maj

10.05 - 18.08  W Blato  w ramach międzynarodowej Nocy Muzeów odbywać się będzie szereg imprez mających na celu promowanie tradycji i dziedzictwa kulturowego miasta.
10.05 - w  Etno Domu Barilo na rozpoczęcie imprezy odbędzie się odczyt na temat suchych murów, typowych dla Korculi i pozostałych wyspo Dalamacji.
12.05 - Etno Kuća Barilo , udostępnia swoje swoje wnętrza zwiedzającym w godzinach 12:00 - 21:00
18.05 - Etno Kuća Barilo zaprasza na imprezę która dotyczy Lumbliji - typowy dla Blato wypiek , którego historia zaczęła się od napoleońskiej okupacji wyspy.




24.05 - Račišce.
Mała lokalna impreza z okazji dnia patrona.


Czerwiec 
1.06 - 28.09
W każdy czwartek a od lipca również w poniedziałek odbywa się przedstawienie Moreška. Wojenny taniec z szablami jest nieodzownym elementem turystycznej oferty Korčuli.
Przedstawienia rozpoczynają się o godzinie 21.
Dodatkowym dniem kiedy jest możliwość obserwowania wydarzenia  , jest dzień patrona miasta 29 lipca.
Jeśli chcecie zobaczyć z bliska piękne stroje w których występują tancerze warto zajrzeć na stałą wystawę Moreški  , która znajduje się w wieży Veliki Revelin nad główna bramą wiodącą do starej części miasta. Czynna jest kwiecień , maj, czerwiec , wrzesień  09:00 - 15:00 ,
lipiec  , sierpień 09:00 - 21:00.
Wstęp 20 kn , dzieci do 10 roku życia gratis.

15.06  - Boże Ciało. Tjelovo. Dzień wolny od pracy.
W Korculi , tak jak i w polskich miastach odbywa się msza i procesja. Z Katedry św Marka dookoła murów miejskich,

16.06 - Otwarcie festiwalu rycerskiego. Festival viteškich igra. Svečano otvaranje.
W godzinach 20:00 - 23:00
O 20:00 przemarsz grup rycerskich miejscowych i zaproszonych.
Przegląd stowarzyszeń rozpoczyna się o 20:15 na Placu Pojednania (Trg Pomirenja) , półokrągły plac tuż przy murach starego miasta z charakterystycznym pomnikiem w kształcie żagla.
Jest to jedyna okazja aby podziwiać grupy rycerskie i ich barwne stroje ,w takiej ilości.  

24.06. -  Regaty św Jana w Vela luce.
Co roczna impreza z wieloletnia tradycją. Wyścigi łodzi na zatoce nad którą znajduje się Vela luka.
Tego dnia tradycyjnie odbywa się również msza w klimatycznym kościółku p w św Jana w Gradinie.
O Gradinie możecie poczytać tutaj.

29.06 - Čara.
Dzień św Piotra , w miasteczku odbywa się wiele imprez ku czci św Piotra. Oprócz mszy można popatrzeć na Kumpaniję i posłuchać miejscowych Klap.

Lipiec

02.07 Otok Vrnik.
Tego dnia na tej małej wysepce odbywa się odpust Gospe od škoja , Matki Boskiej od wysepki.
Lokalna impreza.
Vrnik to druga co do wielkości wyspa archipelagu wysp położnych na kanale Peljesackim. Słynie z kamieniołomu z którego pozyskiwano kamień min do budowy Korculi, Dubrownika , Hagia Sofii czy Białego Domu.
Na wyspę pływają wodne taksówki z nabrzeża Korculi.

04.07 - od tego dnia w Korculi w każdy wtorek lipca i sierpnia , miejscowy dom kultury organizuje w Katedrze św. Marka koncerty muzyki klasycznej.
Impreza od 21:00 do 22:00
Wstęp 30 kn.

14.07-16.07 - Korcula . XXII Međunarodni Marko Polo Fest - festival pisme i vina. 23 międzynarodowy festiwal Marko Polo - festiwal pieśni i vina.
Festiwal powstał dla uczczenia 700 -lecia powrotu Marko Polo z podróży. Od wielu lat gromadzi miłośników muzyki i wina z całego świata. Gościł już wiele gwiazd i winiarzy. W przeddzień pierwszego wieczoru festiwalowego odbywa się tzw Festa od vina gdzie konkurują ze sobą producenci wina z całego świata.

21.07 -23.07 - Korcula .Festiwal kina śródziemnomorskiego.

28.07- 06.08 - Dani Pošipa. Festiwal wina odbywający się w miejscowościach Čara i Smokvica.
To dni otwartych drzwi w wielu winiarniach. Są doskonałą okazją do degustowania najpopularniejszego i najbardziej rozpoznawanego białego wina z tego rejonu. Szczep Pošip najlepiej udaje się własnie w okolicy Smokvicy. Nie lada gratka dla miłośników wina.



28.07 - Vela luka . Na palcu przed kościołem wystąpi Klapa Intrade i goście. Godziny wieczorne.

29.07 - Korčula . Święto patrona miasta św Teodora. Tradycyjna msza a wieczorem pokaz Moreški.

W Blato odbywa się Wielki Bal maskowy. Dokładny termin zostanie wkrótce podany.
Również w Blato od połowy lipca do połowy sierpnia trwa Blatsko ljeto - Blatskie Lato. W tym czasie odbywa się szereg koncertów, pokazów Kumpaniji , wieczory z muzyką klasyczną , przedstawienia teatralne dla dzieci i dorosłych. W sierpniu w ramach blatskiego lata na głównym placu przy Kościele Wszystkich  świętych na Plokatcie  odbywa się inscenizacja bitwy , która rozegrała w 1571 r  , kiedy to Turcy napadli na miasto uprowadzili kobiety i dzieci. Mężczyźni zebrali się w odbili jasyr z rąk najeźdźców.
W należących do gminy Blato miasteczkach Prižba , Prigradica , Karbuni i Graščica , przez lipiec i sierpień odbywają się koncerty , degustacje i pokazy.

Na przełomie lipca i sierpnia odbywa się Korkyra Jazz Festival . O konkretnym terminie będę informować na bieżąco.

Sierpień

01.08- 01.09 - Korčula. W muzeum miejskim będzie można w tym czasie oglądać wystawę poświęconą Stowarzyszeniu Rycerskiemu Kumpanija Blato.

02.08 -  Badija. Na tej uroczej wysepce w archipelagu wysp kanału peljesackiego odbywa się coroczna piesza pielgrzymka do obrazu Matki Boskiej , który znajduje się w klasztorze Franciszkanów.
O Badiji więcej dowiecie się tutaj.

05.08 - Pupnat. Święto Matki Boskiej Śnieżnej. Tradycyjna msza a następnie pokaz Kumpaniji i koncerty.

09.08 - Žrnovo . W godzinach 20:30 -21:30 pokaz Moštry. Kolejna odmiana tańca z mieczami.

09.08 - Korčula. Na placu św Justyny (Trg sv Justine) o godzinie 21:00 odbędzie się koncert. Zagra Ivo Prkusić & Band.

11.08 - 12.08 Korčula. w tych dniach odbywać się będzie najstarsza impreza sportowa , mistrzostwa miasta w piłkę wodną. Impreza jest organizowana od 1926 r .

13.08 - Žrnovo. Makarunada. - tradycyjna impreza gastronomiczna.  Žrnovo słynie ze swoich makaronów. Tego dnia można spróbować wyrabianego tradycyjne metodą domowego makaronu. W ogromnych garach gotuje się wielkie ilości makaronu i sosów min z dziczyzny , wegetarianie też znajdą coś dla siebie. Wszystko przygotowane z najwyższej jakości lokalnych produktów według starych receptur. Imprezie towarzyszą degustacje wina i koncerty.

15.08 - cała wyspa . Velika Gospa. Święto Matki Boskiej. Msze i procesje odbywają się na całej wyspie.
Mieszkańcy Korčuli szczególnie sławią Maryję -  Gospa od Otoka , której przypisuje się cud ocalenia wyspy przed tureckim najazdem w 1571 r. My mamy cud na Wisłą , korczulanie "cud  nad Wyspą"

23.08-30.08 - Korčula. w mieście odbywa się Międzynarodowy Festiwal Filmowy Marko Polo.

W poniedziałki i czwartki pokazy Moreski.

Wrzesień 

02.09 -12.09 - Korčula. W tym roku po raz szósty odbędzie się Festiwal Barokowy - Korčulanski Barokni Festival. Festiwal ma za zadanie promowanie muzyki okresu baroku oraz dziedzictwa kulturowego wyspy. W otoczeniu zabytków odbywają się wieczorne koncerty.

W każdy czwartek września wciąż można podziwiać przedstawienia Moreski.


Post będzie w sezonie wciąż edytowany ze względu na pojawiające się wciąż ciekawe propozycje.


Informacje o imprezach można uzyskać bezpośrednio na stronach :
Vela luka , Blato , Korčula

piątek, 7 kwietnia 2017

Vela luka . Gdzie zjeść i się napić. Subiektywnie


Kuchnia chorwacka oferuje smakoszom naprawdę wiele. Od doskonałych dań mięsnych po fantastyczne owoce morza. A dodatkowo niezliczoną ilość dań z makaronu czy prostych potraw z warzyw.
Wybór ogromny , ale znaleźć miejsce gdzie można ich skosztować wcale nie jest łatwo.
Vela luka ma kilka lokali wartych polecenia.
Gdzie dobrze zjeść , oto mój subiektywny poradnik po lokalach

Konoba Bata - To miejsce chciałam odwiedzić już dawno, okazja nadarzyła się w tym roku (2021) Niewielki lokal na piętrze starej kamienicy tuż przy miejscowym parku. Mała loggia z oknami wychodzącymi na wspominany park jest idealnym miejscem na spędzenie miło czasu w dobrym towarzystwie.
Lokal prowadzi dobry przyjaciel Olivera Dragojevića, a sam pieśniarz był stałym gościem w czasie swoich pobytów w Vela luce. 
Lokal do tanich nie należy ale trzeba przyznać, że karmią tu doskonale. Podają tu fanatstycznie przygotowane ryby i owoce morza. 
Adres: Ulica 58 , lokal działa w godzinach 17 - 23






Konoba Lučica - klimatyczny rodzinny lokal , ukryty w jednej z miejskich uliczek. Ukryte z bramą zacienione patio z wielkim malowidłem , które przedstawia swojska biesiadę jest idealnym miejscem na romantyczny wieczór we dwoje lub  w gronie przyjaciół. Restauracja działa w sezonie od 20 maja do 1 października , otwarta jest od godziny 17 do północy. Warto spróbować dań z grilla , domowego wina i rakiji i świetnych miejscowych przystawek - predjelo.
Adres : Ulica 51 , broj 4
[Edit 2021] miejsce wciąż bardzo klimatyczne jednak jakość jedzenia znacznie spadła. Przy takich cenach spodziewałam się utrzymania poziomu. Zawiodłam się. A może poprostu kucharz miał gorszy dzień?




Restauracja Dalmacja - restauracja mieści się w małym hotelu o tej samej nazwie. Jeśli nie macie ochoty robić sobie sami śniadań , będąc w apartamentach tutaj od 7 do 10 bez problemu zjecie poranny posiłek. Od 12 do 23 możecie skosztować miejscowych specjałów. Nie są to może dania najwybitniejsze ale smaczne.
Adres Obala 4, broj 22

Bistro Beppo - lokal oddalony od centrum miasta, w pobliżu hotelu Posejdon. Oferują kuchnię dalmatyńsko - meksykańską. Może się wydawać to dziwnym mariażem ale jest smacznie i bardzo przyjemnie. Wnętrze może lekko oszołomić ale ma swój niezaprzeczalny urok.
Latem lokal otwarty jest od 8 do 24,
Adres  Obala 1 , broj 1
strona restauracji


Konoba Feral-Grill. - fajny klimatyczny lokal. Działa od 15 maja do 15 września. Choć bywały lata że nie otwierany był wcale albo sporadycznie. Szkoda , bo można tam posiedzieć częściej w towarzystwie miejscowych niż turystów. Polecam dania z grilla.
Adres Obala 2, broj 39.

Jeśli chodzi o dobrą pizze to jak dla mnie jest tylko jedno słuszne miejsce.
Pizzeria Alfa - Można tutaj po za pizzą zjeść doskonałe makarony , lekkie sałatki , napić się piwa , wina czy miejscowych destylatów. Ale jest to pizzeria i pizzę mają po prostu mistrzowską. Fantazia i Croatica to ich dwie doskonałe pozycje. Obowiązkowo do spróbowania. W od czerwca do końca sierpnia lokal działa od 11 do 24 , w pozostałe miesiące otwarty jest od 17 do 24.
Adres Obala 2, broj 9
Pizza Croatica 

Pizza Fantazia 


Fajne  miejsca to jeszcze :
Caffe bar i pizzeria Casablanca - pizza średnia , ale wieczorami miejsce zmienia się w dyskotekę i fajne miejsce na drinka.
Pizzeria Nautica - właściciel przesympatyczny , natomiast niestety obsługa i żarcie pozostawiają wiele do życzenia , a ceny nieadekwatne do tego co proponują. Fajne miejsce aby napić się piwa czy wina.
Konoba Ribar - mówią że żarcie super ,ale ja tam tylko na piwko :)
Caffe Bar Inglezo - tuż obok Ribara , tam rano w trakcie zakupów wpadam na kawkę . Piękny widok na zatokę i wysepkę Osjak.
Nietuzinkowe wrażenia zapewni wam jeszcze Tonći Miletić - Gulin. W kamiennym domu położonym na trasie z Vela luki do pola namiotowego Mindel Camp , około 5 km od miasta , skosztować można prawdziwej dalamtyńskiej kuchni. A co najważniejsze tutaj można posłuchać śpiewów na żywo. Właściciel jest głównym tenorem w Klapa Ošjak . Klapa działa już od 40 lat .
Posłuchać można jej tutaj
Lokal jest otwarty od maja do września , w godzinach wieczornych. Dostać się tam można samochodem lub rowerem. No chyba że ktoś lubi długie spacery to może udać się tam piechotą.
Osobiście jeszcze tam nie dotarłam , bo mam swoje miejsce znacznie bliżej miasteczka.


Przejdźmy do naprawdę ekstra miejscówki. Nie jest to restauracja , tylko położony wśród oliwek i sosen mały brzydki domek z wielkim grillem , cudownym właścicielem i doskonałym domowy jedzeniem.
Trafiłam tam zupełnie przypadkiem i od lat stołuję się tam kiedy tylko mogę. Właściciel stał się moim przyjacielem u którego zawsze znajdzie się dla mnie miejsce i kieliszek domowego napitku. We wrześniu można oglądać z nad suto zastawionego stołu najpiękniejsze zachody słońca.
Takie zachody słońca tylko we wrześniu


Perica , bo tak zowie się ten człowiek , przygotowuje proste dania z domowej kuchni. Grillowane ryby , mięsa i owoce morza. Nigdzie nie jadłam tak doskonałej sałatki z ośmiornicy czy prostej zupy rybnej. Nie sili się na wystawne potrawy , tylko proste żarcie.
Drewniane stoły , ustawione w cieniu wielkiego rogača* sa doskonałym miejscem na biesiadowanie do późnych godzin nocnych.
Cenowo raj.
[ Edit 2021]
w tym roku mój przyjaciel zaniechał prowadzenia wyszynku dla turystów. Trochę szkoda, ze nie będzie Wam dane spróbować wybitnej kuchni. 
 


A co zjeść ?
Ryby i krewetki z grilla 

Palamida , makrela , kawałki barakudy

Prosta zupa rybna . Jak dla mnie specjał nad specjały

Sałatka z ośmiornicy , wersja z pomidorami.

Sałatka z ośmiornicy , wersja z ziemniakami.

Kupus z ziemniakami. Kupus to  endemiczny rodzaj kapusty.




*(szarańczyn strąkowy, czy też drzewo chleba świętojańskiego tudzież korab)

Dlaczego w Splicie czuć piekielną siarkę?

  Czy będąc w Splicie i spacerując po Rivie czuliście czasami specyficzny siarkowy odór? Czy też jak mówią niektórzy jakby rura kanalizacyjn...