niedziela, 7 października 2018

Cmentarz Żydowski w Splicie.




Wędrując po Splicie nie jeden raz odwiedziłam zielone wzgórze Marjan. Uwielbiam siedzieć w malej knajpce Terasa Vidilica i przy filiżance kawy lub zimnym piwie patrzeć na Split i okalające go wzgórza. W sezonie kiedy tłumy szturmują Pałac Dioklecjana i Rivę, na Marjanie odnaleźć można błogi spokój, tylko czasami zakłócony przez turystów.
Podziwiając przez lata panoramę miasta nie wiedziałam jaką ciekawostkę mam tuż za plecami.
Na budynku tuż nad drzwiami znajduje się napis w języku hebrajskim. To własnie on zaintrygował mnie na tyle aby poszukać informacji.

Nie trzeba było szukać jakoś długo. Okazało się, że na Marjanie znajduje się jeden z najstarszych cmentarzy żydowski.
Mimo, że zaglądam na Marjana przy każdej okazji dopiero w tym roku odwiedziłam cmentarz. Chciałam przede wszystkim odnaleźć grób zasłużonego dla Splitu, Żyda Vida Morpurgo. O losach tego niezwykłego człowieka możecie poczytać tutaj.

Żydzi pojawili się w murach Pałacu Dioklecjana na początku VII w, dotarli to wraz z ocalałymi mieszkańcami antycznej Salony. O ich bytności w Salonie świadczą liczne odkrycia archeologiczne.
Średniowieczne zapiski niemal w ogóle nie wspominają o ludności semickiej w mieście.
Jednak już za panowania Republiki Weneckiej , społeczność ta jest na tyle duża, że nadano jej pewne prawa.
Największy napływ Żydów następuje w te rejony z początkiem XVI w. To przede wszystkim Żydzi sefardyjscy *, uciekinierzy z Hiszpanii i Portugalii. Z Hiszpanii wygnała ich katolicka królowa Izabela wydając tzw dekret alhambryjski.
W 1573 roku na wschodnim stoku wzgórza Marjan założono cmentarz, rozrastająca się społeczność żydowska potrzebowała miejsca na pochówek.
Liczba Żydów zamieszkujących w Splicie wahała się , epidemia dżumy z 1607 roku zebrała obfite żniwo , przy życiu pozostało około 1200 mieszkańców miasta a w tym 60 Żydów.
Na cmentarzu znajdowało się łącznie 650 nagrobków , obecnie najstarszy , który można odnaleźć na cmentarzu, pochodzi z roku 1717.
Ostatni pochówek miał miejsce 1945 roku potem cmentarz zamknięto.
W 1852 roku na terenie cmentarza posadzone pierwsze sosny alepskie. Przez wiele lat teren cmentarza był jedynym zielonym skrawkiem na skalistym Marjanie.
Napisy na nagrobkach są w języku hebrajskim (pismem sefardyjskim), chorwackim , włoskim i niemieckim.
Wśród nagrobków znajdują się miejsca pochówku wybitnych postaci , zasłużonych dla miasta min wspomniany wcześniej Vid Morpurgo czy rodzina Emila Stocka ( tak , dobrze kojarzycie to ten pan od destylatów)


Żydzi mieli nie mały wpływ na rozwój miasta. Z inicjatywy i na podstawie projektu Diego Rodrigeza , pochodzącego z Hiszpanii przechrzczonego Żyda, rozbudowano port w Splicie. Rozbudowa pomogła zwiększyć dochody miasta, wybudowano urząd celny i lazaret.
Różnie toczyły się losy żydowskich mieszkańców miasta, w 1778 r powstaje getto. Wraz z jego powstaniem tworzy się zakazy. I tak Żydzi nie mogli zajmować się handlem zbożem i przemysłem, nie mogli zatrudniać chrześcijan. Zajmowali się głównie garbarstwem i farbiarstwem.
Pod  panowaniem napoleońskim zakazy zostają zlikwidowane a marszałek Marmont usuwa bramy prowadzące do getta.
Za czasów Austro - Węgier zakazy powracają.
Później jest już tylko gorzej. Okres okupacji szczególnie dotkliwie doświadcza ludność żydowską. Należy pamiętać, że w początkowej fazie II wojny światowej Chorwacja popierała faszystów.
Żydzi ze Splitu zginęli głównie w obozach Banjica i Jasenovac. 100 Żydów znalazła schronienie w Vela luce.
W Splicie istniała również synagoga, pierwsza gdzieś w okolicy westyblu Pałacu Dioklecjana ( dokumenty dotyczące tej pierwszej świątyni przechowywane są w bibliotece dominikanów w Dubrowniku). Kolejna wybudowana w roku 1500 służyła sefardyjczykom i aszkenazom, w późniejszym okresie dominował już obrządek sefardyjsko- włoski.
W czasie okupacji faszyści wtargnęli do synagogi skatowali modlących się Żydów a zrabowane święte księgi , rękopisy i teksty obrzędowe wyniesiono na Pjacę i spalono na stosie wraz z książkami wyniesionym z pobliskiej księgarni Morpurgo. Zrabowane kosztowności wywieziono.

Cmentarz jest zabytkiem chronionym. Mimo to w 2014 i 2015 roku doszło do aktów wandalizmu. Niestety miejsce to jest wyraźnie zaniedbane. Pomniki niszczeją, zapadają się coraz głębiej w grunt. W dawnym budynku cmentarnym działa wspomniana kawiarnia. Za nią już na terenie cmentarza , leżą zniszczone krzesła, puste beczki po piwie i jakieś smutne graty. Nie wygląda to najlepiej.

Brama wejściowa znajduje się po prawej stronie budynku. Przez cmentarz wiedzie kamienna droga , wśród sosen i traw po obu stronach ścieżki widać kamienne groby. Nie znajdziecie tu jednak charakterystycznych zaokrąglonych u góry macew. Grobowce przypominają bardziej groby znane z cmentarzy katolickich. Niektóre, przypominają sarkofagi.
Jest to na pewno miejsce, które warto zobaczyć.




Znalazłam tylko dwa grobowce na których były fotografie. Niestety w obu przypadkach zniszczone.





Kolejny nagrobek ze zniszczoną fotografią.


Widok na Adriatyk od strony bramy znajdującej się przy drodze do kościoła św Mikołaja/ Crkva sv Nikole.  Šetalište Luke Botića



Brama wiodąca na teren cmentarza


Żydzi sefardyjscy pochodzą głównie z Hiszpanii i Portugalii. Część naukowców uważa, że są potomkami Arabów, Berberów i Europejczyków zamieszkujących kiedyś Afrykę północną. Przeszli oni na judaizm przed XII w,  a następnie wyemigrowali na tereny Hiszpanii i Portugalii. Uważa się , że nie są genetycznie spokrewnieni z żydami, którzy kiedyś zamieszkiwali tereny dzisiejszego Izraela.
Aszkenazi czy też żydzi aszkenazyjscy pochodzą z terenów Europy Wschodniej i Środkowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dlaczego w Splicie czuć piekielną siarkę?

  Czy będąc w Splicie i spacerując po Rivie czuliście czasami specyficzny siarkowy odór? Czy też jak mówią niektórzy jakby rura kanalizacyjn...